Ten tydzień spędziliśmy w sypialni. Bez zbędnych skojarzeń – nie mieliśmy czasu na odpoczynek, a walczyliśmy z malowaniem ścian i zakładaniem listew przypodłogowych.
Jako, że jesteśmy wiernymi fanami granatów, niebieskości, turkusów itp. i fascynujemy się stylem marynarskim postanowiliśmy, że urządzimy sypialnię w tym kierunku. Dokładnie to, czego szukaliśmy znaleźliśmy w palecie kolorów Benjamin Moore. Wybraliśmy odcień chabrowy – Southern Belle 819. Na ścianie prezentuje się RE-WE-LAA-CY-JNIE!
Z odcięciami na ścianach pomogła nam taśma malarska, która spisała się w 100% – FrogTape. Przyznamy, do najtańszych nie należy, ale to dobra inwestycja jeśli nie chcemy kilka razy poprawiać „rozlanej” farby na sąsiadujących ścianach.
Pierwsza warstwa:
…i druga warstwa:
Jeżeli chodzi o wykończenie, to nie braliśmy pod uwagę innej opcji niż białe listwy przypodłogowe. Zdecydowaliśmy się na nieszablonowy wzór od Mardom Decor o wysokości 11 cm. Jest to model QS004 i jako ciekawostkę możemy napisać, że jest zaprojektowana przez Łódzką absolwetkę ASP.
Listwa jest na tyle elastyczna, że udało się przy jej pomocy zamaskować łączenia pomiędzy podłogą, a ścianą i podołaliśmy z dużą nierównością ścian, co przy listwach MDF nie byłoby to możliwe. Dodatkowo jest łatwa w utrzymaniu czystości.
Z kolejnych zmian u nas, na ścianie nad kanapą zawisła nowość od Maptu Maps – mapa naszego miasta – Łodzi, w kolorze CZARNYM! Prawda, że dobrze jej w tej wersji? 🙂
Na koniec różnica przed/po salonu:
Brakuje jeszcze sporo dodatków w mieszkaniu – przede wszystkim zasłon, ale efekt już nas zadowala. Krzesła Fameg A-5910 projektu Grabińskiego są na zdjęciu gościnnie 😉